Coraz mniej „piratów”

Walcząca z nielegalnym oprogramowaniem organizacja Business Software Alliance (BSA) poinformowała, że piractwo powoli słabnie. Z badań, które na zlecenie organizacji przeprowadziła firma IDC, wynika że obecnie na całym świecie tylko 36% programów jest nielegalnych.

Przed rokiem wskaźnik piractwa wynosił 39%, a dwa lata temu – 40%. Oznacza to, że udział pirackiego oprogramowania w światowym rynku powoli, lecz systematycznie maleje. Oczywiście nie wszędzie jest tak „różowo” – w Europie Wschodniej pirackie programy stanowią aż 71% ogółu oprogramowania, na Dalekim Wschodzie – połowę. Z kolei w Europie Zachodniej wskaźnik ten wynosi 36%, a w Ameryce Północnej – zaledwie 23%.

W rankingu najbardziej „piracących” krajów przodują Chiny i Wietnam, gdzie aż 92% używanego oprogramowania to nielegalne kopie. Kolejne miejsca zajęły Ukraina (91%), Indonezja (88%) oraz Rosja i Zimbabwe (87%). Na drugim końcu tej listy znalazły się Stany Zjednoczone (22%), Nowa Zelandia (23%), Dania (26%) oraz Austria i Szwecja (27%). Odsetek pirackiego oprogramowania w Polsce to 58% – w Unii Europejskiej wyższy jest tylko w Grecji.

Statystyka obejmuje wszystkie programy – nie tylko oprogramowanie stosowane w biznesie. Gdyby wyłączyć z niej np. gry, to w większości regionów – a przede wszystkim w Europie Wschodniej – „współczynnik piractwa” byłby zdecydowanie niższy.

Źródło informacji: The Inquirer