Hackerzy wykorzystali śmierć McVeigha

Egzekucja Timothy McVeigha, która odbyła się w poniedziałek, stała się kolejną okazją dla hackerów do poszukiwania naiwnych internautów. W jednym z internetowych chatów pojawił się link prowadzący do witryny zawierającej zarejestrowaną egzekucję skazańca. Jednak jak się okazało internauci nie sciągali filmu lecz kod programu zwanego SubSeven, który umożliwiał hackerom przejąć kontrolę nad zarażonymi komputerami. Według wypowiedzi jednego z pracowników firmy McAfee zajmującej się produkcją oprogramowania antywirusowego SubSeven jest już dość starym programem a podczepienie do niego głośnego nazwiska miało mu zapewnić wyjście z lamusa.