Kazaa kontratakuje

Firma Sharman Networks, właściciel służącej wymianie plików w Internecie sieci Kazaa, złożyła pozew przeciwko branży muzycznej i filmowej. Sytuacja jest o tyle nietypowa, że jak do tej pory to wytwórnie płytowe i studia z Hollywood walczyły z Kazaa, a nie odwrotnie.

Sharman Networks zarzuca pozwanym przez siebie firmom „nieprzyzwoite” nadużywanie możliwości płynących z ochrony własności intelektualnej. Pozew został złożony w sądzie federalnym w Los Angeles. Sharman zarzuca potentatom branży muzycznej i filmowej, że nadużywają swojej pozycji do wykluczenia z rynku firm zajmujących się dystrybucją plików w sieci, gdyż stanowią one dla nich potencjalną konkurencję.

Firma Sharman kupiła prawa do oprogramowania Kazaa na początku roku 2002, by – jak twierdzą przedstawiciele firmy – na bazie popularnej sieci peer-to-peer stworzyć odpłatny system dystrybucji autoryzowanych plików. Przedstawiciele firmy utrzymują, że wykorzystywany w Kazaa model biznesowy w zasadniczy sposób różni się od Napstera czy Aimstera, które z powodu wyroku sądu musiały zawiesić swoją działalność.

„Branża nie potrafi uświadomić sobie, że Kazaa jest inna” – powiedział Rod Dorman, pełnomocnik firmy. „Teraz będą musieli ponieść konsekwencje prawne”.

W złożonym pozwie Sharman przyznaje, że w sieci Kazaa każdego miesiąca wymienianych jest 15 mln plików chronionych prawem autorskim. Przedstawiciele firmy argumentują jednak, że winę za taki stan rzeczy ponoszą sami dysponenci praw autorskich. W ciągu ubiegłego roku firma wielokrotnie próbowała podjąć negocjacje z pracownikami kompanii muzycznych i filmowych, próbując uzyskać licencję na sprzedaż ich produktów w Internecie. I choć część firm okazała zainteresowanie legalnym wykorzystaniem sieci Kazaa, wszystkie rozmowy były ucinane przez zrzeszenie Recording Industry Association of America (RIAA) oraz inne organizacje reprezentujące branżę muzyczną i filmową. RIAA wielokrotnie upominało szefów firm muzycznych, by nie kontaktować się z Sharman Networks. Teraz prawnicy firmy Sharman domagają się od sądu orzeczenia, że branża muzyczna i filmowa jest winna nieuczciwej konkurencji oraz nadużywania praw autorskich.

Jakkolwiek pojawiające się w tej sprawie argumenty są podobne do tych, jakimi operowały już w przeszłości inne zamknięte z powodu wyroków skazujących firmy zarządzające sieciami peer-to-peer, jedno jest pewne. Postępowanie w tej sprawie opóźni proces o łamanie praw autorskich, jaki firmy płytowe i studia filmowe wytoczyły Sharman Networks.

Zobacz również:

Dział P2P
Newsy dot. programu KaZaA
Kłopoty Kazaa
Riaa.org – kolejny hacked!
Oryginalne komentarze na RIAA
Kolejny udany atak na RIAA
Hakerzy atakują strony RIAA!