Microsoft walczy ze spamem

Jak twierdzi George Webb, odpowiedzialny w Microsofcie za strategię walki ze spamem w ciągu najbliższych miesięcy i lat będzie przybywało spamu. Mimo, że w poczcie internetowej będzie więcej „śmieci”, to ci, którzy podejmą odpowiednie kroki, by się przed nimi ustrzec będą ich otrzymywali znacznie mniej.

Webb wierzy, iż stanie się tak dlatego, że przedstawiciele przemysłu komputerowego w końcu zaczęli razem współpracować w celu uporania się z tym problemem. „Jedna firma sama tego nie rozwiąże” – mówi Webb.

Jednym z pierwszych wyników tej współpracy jest decyzja o połączeniu uprzednio konkurencyjnych wobec siebie systemów do zwalczania spamu. Microsoft, wraz z internetowym sklepem Amazon oraz firmą Brightmail (zajmującą się zwalczaniem spamu), poparł propozycję znaną jako Caller-ID. Rozwiązanie to m.in. kontroluje, czy dany email w istocie przybył z tego adresu, z którego miał być rzekomo wysłany. Takie rozwiązanie miało sobie radzić m.in. ze spamem, który „fałszuje” adres nadawcy.

Konkurencyjna propozycja, znana jako Sender Policy Framework, była faworyzowana przez m.in. AOL, Yahoo oraz brytyjski BT. Teraz oba rozwiązania połączono w jedno o nazwie Sender ID. „Współpraca gigantów to znaczący postęp” – twierdzi Webb. Microsoft chce także znaleźć sposób na oddzielenie prawdziwych emaili o charakterze marketingowym – które odbiorcy będą chcieli otrzymywać – od spamu.

Microsoft pracuje nad rozwiązaniem, które miałoby zastosowanie w przypadku osób wysyłających zaledwie niewielką ilość emaili w ciągu dnia. Za każdym razem, gdy ktoś chce wysłać maila, komputer, z którego poczta wychodzi miałby wykonywać pewną operację, trwającą około 30 sekund. Nie przeszkadzałoby to osobom wysyłającym pojedyńcze maile, jednak spamerom, którzy wysyłają ich ze swych komputerów tysiące dziennie, utrudniłoby to znacznie pracę. „To eleganckie rozwiązanie i pracujemy teraz nad sposobami umieszczenia go w naszych produktach” – powiedział George Webb.

Microsoft wprowadza filtry antyspamowe do takich produktów jak Outlook, czy do swych serwisów internetowych MSN. Sama technologia, zdaniem Webba, to nie wszystko. Microsoft zatrudnia 14 prawników, którzy w imieniu firmy wytaczają procesy osobom rozsyłającym spam. Webb dodaje, że rządy powinny wprowadzić odpowiednie regulacje zabraniające rozsyłania spamu, więcej powinno się także robić w celu edukowania użytkowników w kwestii spamu.

Zobacz również:
– Microsoft wprowadza swój standard antyspamowy
– Giganci walczą ze spamem

Źródło: BBC