Napster w komercyjnym wydaniu

Legendarny Napster również w komercyjnym wydaniu chce wprowadzać innowacje na rynku muzycznym. Wkrótce firma uruchomi na terenie Wielkiej Brytanii usługę Napster to Go, w ramach której użytkownicy będą płacić za dzierżawę plików z muzyką.

Na rynku muzyki cyfrowej coraz częściej pojawiają się głosy, że model sprzedaży pojedynczych utworów i albumów jest tak archaiczny, jak opłaty pobierane za każde połączenie z internetem. Skoro rynek internetowy zdominowały sztywne łącza, których użytkownicy płacą stały miesięczny abonament za nieograniczone korzystanie z sieci, może pora przenieść podobne rozwiązanie na pliki z muzyką? Jako pierwszy z czołowych sprzedawców plików muzycznych takie rozwiązanie wypróbuje Napster.

Napster to Go już teraz jest testowane w USA. Za miesięczny dostęp do wszystkich zasobów sklepu pobierana jest opłata w wysokości 15 USD. Wkrótce Napster to Go będzie dostępne również mieszkańcom Wielkiej Brytanii. Pliki mogą być odtwarzane do momentu, w którym użytkownik przestanie opłacać abonament. Pilnuje tego technologia Janus, czyli opracowany przez Microsoft system zarządzania prawami autorskimi. Odtwarzacze wyposażone we wsparcie dla tej technologii mają w swojej ofercie m.in. firmy Creative, Rio i Samsung.

Wbrew pozorom, sukces dzierżawienia plików nie jest jednak pewny. Użytkowników może zniechęcać ograniczenie w przenoszeniu plików pomiędzy urządzeniami – wszak wciąż większość produktów odtwarzających pliki muzyczne nie obsługuje technologii zarządzania prawami autorskimi. Wielu klientów zapewne zirytuje się też, kiedy ulubiony utwór nagle „przestanie działać”. Pesymistycznym przykładem może służyć brytyjska firma Wippit, która oferuje podobne usługi od ponad trzech lat.

Pomimo tego, wciąż próżno jej szukać na liście najpopularniejszych internetowych sklepów muzycznych… Czy dzierżawa muzyki wcale nie jest tak atrakcyjna, czy to Wippit jest zbyt małą firmą by odnieść światowy sukces – pokażą najbliższe miesiące.

Źródło informacji: BBC