Oszuści zaatakowali kolejny australijski bank

Narodowy Bank Australii (NAB) jest drugą w ostatnim czasie australijską instytucją finansową, którą zaatakowali oszuści.

Tym razem atak został przeprowadzony z Chin. Do klientów banku rozesłano list, którego nadawcą był jakoby Departament Techniczny NAB.

Czytamy w nim: „Departament Techniczny Narodowego Banku Australii przeprowadza zaplanowane uaktualnienie oprogramowania, którego celem jest poprawienie jakości usług bankowych. Klikając na poniższy link rozpoczniesz procedurę potwierdzania swoich danych użytkownika. Podobne instrukcje otrzymali wszyscy klienci Narodowego Banku Australii. Przepraszamy za wszelkie niedogodności i dziękujemy za współpracę”.

Jeden z ekspertów, Joel Camissar poinformował, że do przeprowadzenia ataku użyto „Rock Phishing kit”, zestawu darmowych narzędzi, przygotowanych specjalnie z myślą o cyberprzestępcach. Pozwala on na jednoczesne zaatakowanie dziesiątek różnych firm.

Phishing jest coraz bardziej popularny wśród cyberprzestępców. Jeszcze w 2004 roku w Internecie istniało tylko 198 witryn służących phishingowi. W grudniu 2005 roku było ich już 51 481.

„Zwrot inwestycji z phishingu jest fenomenalny” – mówi Camissar. „Wysłanie 10 milionów e-maili miesięcznie kosztuje około 160 dolarów. Jeśli na maile odpowie tylko 0,001%, zarobek cyberprzestępcy wynosi 125 tysięcy USD”.

Źródło: Arcabit.pl