Szwecja: Rozsyłacze spamu będą odcinani od Internetu

Szwedzki operator TeliaSonera zapowiedział blokowanie dostępu do Internetu klientom, którzy rozsyłają spam. TP SA w ślady Szwedów nie pójdzie.

Przed rokiem dostawaliśmy codziennie 30 skarg związanych ze spamem, czyli niechcianymi e-mailami reklamowymi. Wiosną 2003 r. średnia ta wzrosła do 300, a obecnie oscyluje w granicach 3 tys. skarg dziennie – powiedział agencji AFP rzecznik TeliiSonery Ola Kallemur. Szwedzka firma jest pierwszym europejskim dostawcą Internetu, który zdecydował się na podobny krok. Przedstawiciele firmy uważają, że spam spowalnia ruch w sieci i uderza w interesy klientów Telii. Reklamowe listy elektroniczne są jednym z najczęstszych nośników wirusów, z których część przejmuje kontrolę nad komputerem użytkownika i masowo rozsyła spam z jego skrzynki pocztowej.

TP SA nie zamierza stosować pomysłu TeliiSonery. – To nie nasza sprawa, co robią klienci, którym sprzedajemy dostęp do Internetu. Trudno mieć pretensje do producenta pończoch, którego wyrób został użyty do napadu na bank – powiedziała „Gazecie” Barbara Górska, rzecznik prasowy TP SA. Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług elektronicznych z 18 lipca 2002 r., która weszła w życie w marcu br., w Polsce nie można rozsyłać „masowych komunikatów o charakterze komercyjnym wbrew woli adresatów”. – Po otrzymaniu zgłoszenia, że ktoś prowadzi taką działalność, sprawdzamy informację i ostrzegamy użytkownika. Jeśli to nie poskutkuje, możemy zablokować jego konto. Dotychczas taka sytuacja nie miała miejsca – mówi Piotr Michalski, rzecznik TPInternet, spółki-córki TP SA zajmującej się usługami Internetowymi. TPI nie miała jeszcze skarg na konta Neostrady, które obsługuje jako podwykonawca.

Z szacunków firmy badawczej Brightwell wynika, że 40 proc. e-maili wysyłanych na świecie to spam. Zdaniem Jupiter Research straty amerykańskich firm wynikające z rozsyłania spamu w 2002 r. wyniosły ok. 9,1 mld dol. Spam zmniejsza wydajność pracowników (marnują czas na odczytywanie niechcianych e-maili), zmniejsza przepustowość łączy Internetowych i pochłania czas obsługi technicznej.

Źródło informacji: Gazeta Wyborcza