Wirus udaje Yahoo!

Jak informuje serwis Techweb w sieci panuje nowy wirus który zachęca do kliknięcia w link, rzekomo mający przenosić na stronę www.yahoo.com.

Wirus nazwany „Wallon” został wykryty w Europie. Wykorzystuje jedną z luk programu Microsoft Internet Explorer. Po wykonaniu wirus zbiera adresy e-mailowe z zainfekowanego komputera i rozsiewa się do następnych potencjalnych ofiar.

Ponadto adresy zostają przesłane do autora wirusa, co mogłoby sugerować, że zechce on je wykorzystać na przykład do rozsyłania spamu. Kliknięcie na oszukańczym linku przenosi na jedną z kilku stron, z nich wirus instaluje się automatycznie.

Rozwiązanie wykorzystane w tym wirusie staje się ostatnio co raz bardziej popularne. Choć wciąż dominuje dołączanie wirusa w załączniku maila, a nie linkowanie do strony z wirusem. Stosowanie linku pozwala obejść część zabezpieczeń w korporacjach.

Według specjalistów wirus nie będzie takim zagrożeniem, jak na przykład Sasser, niemniej jednak złapanie go nie jest przyjemnością.

Źródło: Interia.pl