Zwolnienia w TP Internet: Kryptografia nie pomogła

20 osób zatrudnionych w pionie technologii i bezpieczeństwa TP Internet, spółki z grupy Telekomunikacji Polskiej SA, dostało wymówienia, a kilka następnych może się tego spodziewać w maju. – To efekt spustoszenia finansowego, jakie dotknęło spółkę z powodu zaangażowania się w Wirtualną Polskę – mówi Piotr Michalski, rzecznik TPI.

W końcu marca TPI zatrudniało 1223 osoby, w tym 90 w pionie technologii i bezpieczeństwa oraz ponad 1 tys. w contact center, czyli części zajmującej się na zlecenie różnych firm telefoniczną obsługą klientów. Z informacji uzyskanych przez Rzeczpospolitą wynika, że w 2003 r. koszty utrzymania pionu technologii i bezpieczeństwa wyniosły mniej niż 10 mln zł.

Większość ze zwalnianych osób to pracownicy TPI związani z wdrożeniem usługi podpisu elektronicznego, czyli Centrum Certyfikacji Signet. Z usług Signet korzystają m.in. Wojskowe Służby Informacyjne, Komenda Główna Policji, Straż Graniczna i Ministerstwo Finansów. Pracownicy Signetu należą do najwyżej wykwalifikowanych kadr TPI i posiadają specyficzną wiedzę z dziedziny kryptografii.

– Pion technologii i bezpieczeństwa jest największym po contact center działem firmy – wyjaśnił Michalski i dodał, że zwolnienia w innych pionach, np. w administracji, odbyły się wcześniej.

W październiku 2003 r. wymówienia wręczono ośmiu osobom z administracji i dwóm z pionu technologii i bezpieczeństwa.

Według pragnących zachować anonimowość osób związanych z TPI oficjalnym powodem zwolnień jest „brak spodziewanych dochodów”. Nasi rozmówcy zwracali uwagę, że w maju planowane jest przeniesienie wszystkich pracowników contact center do osobnej spółki o nazwie Contact Center, którą w grudniu 2003 r. założyło TPI. – To może mieć również związek ze sporem TPI z mniejszościowymi akcjonariuszami Wirtualnej Polski.

W ostatnich miesiącach TPI zainwestowało 16,5 mln USD w akcje WP odkupione od Prokom Internet, Transcontinental Fund oraz Ryszarda Krauzego. Dziś WP jest w upadłości. Pieniądze na zakup akcji WP TPI pożyczyło od innej spółki z grupy TP SA – TP EmiTel. Pożyczka opiewała na 63 mln zł, a jej zabezpieczeniem jest zastaw na pakiecie 99,45 proc. akcji spółki Parkiet Media, wydawcy gazety „Parkiet”. Pożyczka ma zostać zwrócona do 29 grudnia 2004 r.

Źródło: Rzeczpospolita