Blogi – przechowalnia wirusów

Firma Websense, zajmująca się monitorowaniem sieci alarmuje o nowym niebezpieczeństwie powodowanym niewielką kontrolą nad blogami, jaką zapewniają niektóre z firm prowadzących te popularne internetowe pamiętniki. Specjaliści Websense potwierdzili, że udało się im zidentyfikować setki przypadków w których hakerzy wykorzystywali serwisy blogowe niczym przechowalnie dla swoich wirusów i innego oprogramowania.

Wiele z firm utrzymujących blogi nie sprawdza czym wypełniane są konta użytkowników tego rodzaju serwisów, zapewniając jednocześnie całkiem sporo miejsca na swoich dyskach twardych na załączniki. Dodatkową zachętą nowego sposobu wykorzystania blogów jest dawana przez nie anonimowość.

Serwis vnunet.com podaje przykład niebezpiecznego wykorzystania blogów. W marcu, pewien haker umieścił w jednym z nich wiadomość dotyczącą pojawienia się nowej wersji komunikatora internetowego w sieci. Prowadzący do niego link tak naprawdę powodował instalowanie na komputerach skuszonych użytkowników niebezpiecznego programu, tzw. keyloggera, zapisującego wciskane w zarażonym komputerze klawisze. Blogi, stwierdzili specjaliści, to także przechowalnie dla aktualizacji oprogramowania dla tzw. maszyn zombie, komputerów pracujących w grupach, wysyłających masowo spam lub wirusy.

Autor: Piotr Bulski
Źródło: vnunet.com| pclab.pl
http://websense.com