Pendrive’y przyspieszą Vistę

W zapowiadanym na przyszły rok nowym systemie operacyjnym Microsoftu – Windows Vista – zostanie zaimplementowana technologia Superfetch, która pozwoli wykorzystywać przenośne pamięci USB jako wirtualną pamięć systemu. Dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększy się wydajność systemu i szybkość pracy komputera.

Przyspieszenie będzie wynikiem „przewidywania” przez technologię aplikacji i danych, z których użytkownik będzie korzystał.

Superfetch będzie sprawdzać, na których aplikacjach i z jakimi plikami użytkownik pracował w ciągu kilku ostatnich miesięcy.

Dane te będą preładowane do „wirtualnej” pamięci operacyjnej USB, dzięki czemu użytkownik będzie miał do nich szybszy dostęp.

W dotychczasowych systemach Microsoftu dane te były ładowane do pamięci operacyjnej dopiero w momencie uruchomienia aplikacji czy otwarcia danego pliku przez użytkownika.

Straty czasu związane były m.in. z faktem, że przy uruchamianiu głównej aplikacji często konieczne było załadowanie programów pomocniczych.

Idealnym rozwiązaniem jest posiadanie w komputerze tak dużej ilości pamięci operacyjnej, aby technologia Superfetch mogła korzystać z jej zasobów.

Projektując nowy system operacyjny, programiści Microsoftu dostrzegli tym razem także rzeszę użytkowników komputerów, których sprzęt delikatnie mówiąc nie jest pierwszej świeżości.

I dla nich właśnie przewidziano możliwość wykorzystania Pen Drive’ow USB jako wirtualnej pamięci operacyjnej, którą będzie wykorzystywać Superfetch.

Oznacza to, że nawet przy braku wolnych slotów pamięci na płycie głównej, Vista będzie umożliwiała rozbudowę mozliwości posiadanego sprzętu.

Jak podaje Microsoft, użytkownik będzie mógł w dowolnej chwili odłączyć pamięć USB, nie powodując tym samym destabilizacji systemu.

Przynajmniej w teorii. Aby zapobiec niekontrolowanemu wypływowi danych, dane przechowywane na pamięci USB będą szyfrowane.

Superfetch jest jedną z kilku modyfikacji, które mają zwiększyć wydajność nowego systemu operacyjnego Microsoftu. Inne to m.in. automatyczna defragmentacja dysków, czy wprowadzenie specjalnego narzędzia wizualnego, wskazującego „wąskie gardła” systemu. Znając historię „Windowsów” można się spodziewać, że nie wróży to użytkownikom niczego dobrego.

Źródło: Vnunet
msvista.pl