Polacy nie gęsi…

…i swój film mają. A oczywiście mowa tu o filmie „HAKER” w wydaniu polskim. Jakiś czas, bo prawie cztery miesiące temu, pisałem o zbliżającej się premierze tytułowego filmu „HAKER”, która zapowiadana była na początek stycznia 2002 roku. Mamy już marzec, a o filmie jeszcze nie było żadnej wzmianki. Wiadomo jedynie, że premiera zostałą przesunięta na sierpień / wrzesień 2002 roku.

Jak informowaliśmy, finałowe zdjęcia do filmu „HAKER” miały się odbyć w Nowym Jorku. Twórcy filmu jedną ze scen zaplanowali w wieży World Trade Center. Miała być kręcona 11 września. Zbieg okoliczności (na szczęście, a może na nieszczęście) pokrzyżował plany: reżyser Janusz Zaorski przyjął propozycję uczestniczenia w pracach Jury Gdyńskiego Festiwalu Filmowego, odbywającego się w tym samym terminie.

Gdzie zatem odbyły się ostatnie zdjęcia do filmu? Po burzliwej nocnej naradzie zdecydowano, aby końcowe sceny nakręcić w Los Angeles – w Hollywood. Zdjęcia z Kasią Smutniak, Bartoszem Obuchowiczem i Bogusławem Lindą, rozpoczęły się 19 września co zawdzięczmy błyskawicznej „akcji” amerykańskiej producentki pani Christine McAndrews.

Zatem nic innego nam nie pozostaje, jak oczekiwanie kolejnych miesięcy na premierę…