Szpieg w telewizorze

Telewizje kablowe mają od zaraz zakładać w sieciach urządzenia szpiegowskie – potwierdził w piątek sąd. Jak mają to zrobić?

Obowiązek „wykonywania zadań na rzecz obronności państwa i bezpieczeństwa publicznego” nałożyło na operatorów kablówek prawo telekomunikacyjne z 2000 r. Operatorzy mają, na swój koszt, umożliwić wywiadowi czy wojsku dostęp do treści przesyłanych w sieciach i do posiadanych przez siebie danych. Koszt ten jest trudny do oszacowania, bo nie wiadomo, na czym dostęp ma polegać. Minister infrastruktury w styczniu 2003 r. wydał rozporządzenie w tej sprawie, ale jest ono ogólnikowe. Potrzebne jest jeszcze jedno, wydane w porozumieniu z resortami obrony, finansów i Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, opisujące szczegółowe wymagania wobec kablówek. Tych do tej pory nie ma.

Nikt nic nie wie

– Minister sam nie wie, co ma zawrzeć w rozporządzeniu. Służby specjalne chcą mieć jak najwięcej uprawnień, ale nie wskazują elementów, jakie mają być wstawione do sieci albo zmienione – mówi Wacław Knopkiewicz, prawnik z kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy, reprezentującej Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Komunikacji Kablowej w sporze z Urzędem Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP).

Operatorzy bowiem poprosili URTiP o odroczenie terminu wykonania obowiązku, twierdząc, że nie można instalować urządzeń nie znając wymaganych parametrów technicznych. URTiP odmówił.

– Choćbyśmy mieli podstawy do odroczenia terminu, nie możemy: w sprawę włączył się prokurator krajowy, który się nie zgadza -rozkłada ręce Marian Trzópek, radca prawny URTiP.

Twarde stanowisko

Kilkadziesiąt telewizji kablowych z całej Polski zaskarżyło decyzje URTiP do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie. Ten ogłosił wczoraj cztery pierwsze wyroki. We wszystkich przyznaje rację URTiP.

– Odroczenie terminu byłoby obejściem obowiązku nałożonego przez ustawę. Brak rozporządzenia opisującego szczegóły nie zwalnia z jej przestrzegania – uzasadniła sędzia Hanna Święcicka.

Operatorzy mogą jeszcze odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W poniedziałek WSA ma natomiast ogłosić kolejne wyroki w identycznych sprawach, które jednak rozpoznawał inny skład sędziowski.

Źródło: PB