Chiny w cieniu Indii

Indie to nie tylko kraj, gdzie kręci się najwięcej filmów na świecie. To także państwo, w którym powstaje najwięcej oprogramowania. Jak wynika z najnowszego raportu firmy konsultingowej McKinsey, Indie są niekwestionowanym liderem w dziedzinie pisania software’u dla zagranicznych firm.

Indie to światowa stolica programistycznego outsourcingu. Raport McKinsey nie pozostawia wątpliwości: o ile Chiny rządzą produkcją, to w dziedzinie usług liderami są Hindusi. Indie zarabiają na produkcji oprogramowania 12,7 mld USD rocznie, Chińczycy – połowę mniej. Z porównania firm z Chin i Indii wynika, że sytuacja ta nieprędko ulegnie zmianie.

Głównym problemem dla rozwoju outsourcingu oprogramowania w Chinach jest rozczłonkowanie tamtejszego rynku – spośród 8 tys. chińskich firm świadczących usługi programistyczne, tylko 5 zatrudnia więcej niż 2 tys. pracowników. Dla porównania: liczba firm piszących programy w Indiach wynosi niespełna 3 tys., ale aż 15 z nich zatrudnia ponad 2 tys. osób. Co więcej, niektóre z tych firm – jak Infosys Technologies, Tata Consultancy Services czy Wipro Technologies – mają doskonałą opinię wśród międzynarodowej klienteli. A duże korporacje szukają pewnych partnerów i niechętnie wiążą się z mniejszymi firmami bez wyrobionej renomy. Zwłaszcza, że badania wykazały iż chińskie firmy programistyczne wciąż nie są zarządzane zgodnie ze standardami, do jakich przywykli zachodni kontrahenci. W związku z tym potencjalni klienci często boją się, że Chińczycy nie będą im w stanie zapewnić wystarczającej ochrony własności intelektualnej.

Źródło informacji: ZDNet