Internet po szwedzku – czyli oferta Telekomunikacji na tle Europy

Szwedzka firma Bostream wprowadziła do swojej oferty nową usługę dostępu do Internetu, która może wpędzić w kompleksy mieszkańców innych państw europejskich – w szczególności Polaków.

Usługa [OBRAZ] jest oparta na technologii VDSL, czyli – podobnie jak np. oferowana przez naszą TP S.A. Neostrada – przesyła dane z użyciem zwykłej linii telefonicznej.

Tu jednak podobieństwa do oferty dostępnej w naszym kraju się kończą. Klienci Bostream otrzymują bowiem do dyspozycji łącze, na którym transfer osiąga prędkość:
Odległość Pobieranie Wysyłanie
<300m 26 Mbps 26 Mbps
300-1000m do 13 Mbps do 13 Mbps
>1000m do 8 Mbps do 1 Mbps

Więcej szczegółów dot. oferty Bostream’a na bostream.com
Oprócz tego w skład pakietu wchodzą dodatkowe usługi, m.in. zapewnienie 5 stałych adresów IP, pozwalających na łatwe postawienie kilku serwerów.

Nie mniejsze wrażenie niż parametry łącza robi jego cena – abonament [OBRAZ] wynosi 398 koron miesięcznie, czyli nieco ponad 190 złotych. To kwota porównywalna do tej, jaką w TP S.A. trzeba zapłacić za 52-krotnie wolniejsze połączenie z Siecią (!)

Nie wspominając o tym, że koszty życia (jak i zarobki) w Skandynawii są zdecydowanie wyższe, niż u nas. Za kwotę 398 koron mieszkaniec Szwecji może kupić nieco ponad 20 bochenków chleba lub iść 4 razy do kina.

Pozostaje czekać, kiedy w naszym kraju szybki dostęp do Internetu będzie w zasięgu możliwości finansowych przeciętnego obywatela. I kiedy szerokie pasmo oferowane przez rodzimych providerów będzie choć w połowie tak szerokie jak to, z którego korzystają potomkowie Wikingów…

Więcej newsów z działu Sieć