Porażka przemysłu muzycznego w walce z piratami

Federalny sąd apelacyjny odrzucił w piątek zabiegi przemysłu muzycznego, usiłującego zmusić dostawców usług internetowych w USA do ujawnienia nazwisk abonentów, podejrzanych o nielegalną wymianę nagrań w Internecie.

Orzeczenie to obala decyzję sądu niższej instancji, który nakazał firmie Verizon Communications Inc. ujawnienie nazwisk. Reprezentująca przemysł muzyczny organizacja RIAA (Recording Industry Association of America) zdążyła już na tej podstawie oskarżyć 382 osoby o piractwo. Teraz procesy stanęły pod znakiem zapytania. Sędziowie sądu apelacyjnego stwierdzili, że argumenty RIAA „graniczą z głupotą”. Sąd uznał, że ustawa z 1988 r. o ochronie praw autorskich, na którą powołuje się RIAA, nie odnosi się do bezpośredniej wymiany plików przez internet. Sędziowie wyrazili współczucie branży muzycznej i przyznali, że toczy się gra o dużą stawkę, ale też podkreślili, że nie jest rolą sądów modyfikowanie ustawy.

Źródło informacji: Gazeta Wyborcza