Wirusy – nowoczesne hobby

W ciągu minionego półrocza bardzo gwałtownie wzrosła liczba osób piszących wirusy. W tym okresie, anty-wirusowa firma Sophos, wykryła 3855 nowych robaków, aż o 17,5% więcej, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Od stycznia tego roku najpowszechniejszym wirusem stał się Bugbear-B, który był wykrywany w 12% wszystkich przypadków wyłapania robaka przez firmę Sophos. Bugbear-B wciąż znajduje się na pierwszym miejscu listy najaktywniejszych wirusów, choć znalazł się tam już na początku czerwca. Z kolei poprzednia mutacja wirusa – Bugbear-A – stanowi 2,5% wszystkich wyłapywanych wirusów.

W „gorącej” dziesiątce najpopularniejszych wirusów w pierwszym półroczu 2003r. znalazły się następujące wirusy:

1) Bugbear-B

2) Sobig-C

3) Klez-H

4) Sobig-B

5) Sobig-A

6) Avril-B

7) Bugbear-A

8) Avril-A

9) Fizzer-A

10) Yaha-E
W opinii Sophos, twarde stanowisko Wielkiej Brytanii – gdzie autorom wirusów wymierzane są kary więzienia – nie sprawdza się. Co więcej, osoby piszące robaki odchodzą od tradycyjnej metody rozsyłania efektów swej pracy za pośrednictwem poczty elektronicznej i wykorzystują do tej działalności połączenie możliwości e-maili, IRC-a i sieci wymiany plików P2P. Niektóre wirusy – Coronex, Ganda – w celu zwiększenia potencjału zarażania wykorzystują także aktualne informacje, m.in. wiadomości na temat SARS, czy wojny w Iraku.

Co jest powodem wzrostu liczby twórców złośliwych robaków? W opinii Grahama Cluley’a, konsultanta Sophos Anti-Virus, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Być może związane jest to ze skupieniem większej uwagi mediów na tym problemie, szerszym i łatwiejszym dostępem komputerów czy relatywnie niskim prawdopodobieństwem ukarania aktywność wirusotwórczą. „Dla twórców wirusów, pisanie ich staje się coraz częściej dominującym hobby” – zakończył nieco żartobliwie Cluley.

Źródło informacji: The Register