Zmasowany atak wirusów

Twórcy wirusów przyjęli nową strategię, by ich programy atakowały jak największą liczbę użytkowników komputerów.

Zamiast wypuszczać produkowane programy w miarę ich powstawania, teraz coraz częściej są one kumulowane i wypuszczane w jednym czasie.

Nowe szczepy wirusów pojawiają się z coraz większą częstotliwością, często od razu w różnych mutacjach.

Taktyka ta ma na celu oszukanie barier chroniących przed programami zakłócającymi działanie komputerów.

Programy chroniące przed wirusami działają w oparciu o listy znanych wirusów. Nowe szczepy pojawiają się jednak szybciej, niż mogą być zanalizowane i dołączone do takich list.

Producenci zabezpieczeń przestrzegają, że w obliczu wzrastającego zagrożenia coraz mniej pewne są programy automatycznie skanujące na przykład przychodzącą pocztę elektroniczną.

10 godzin zamiast 3

Eksperci wskazują, że w celu wyeliminowania zagrożenia należałoby odpowiadać na pojawiające się wirusy w ciągu trzech godzin.

Obecnie jednak, pomimo prac nad przyspieszeniem czasu reakcji, trwa ona średnio około 10 godzin.

Badania jednej z firm zajmujących się bezpieczeństwem w internecie wskazują, że w niektórych okresach filtry przepuszczają nawet jedną trzecią wirusów przesyłanych w mailach.

Najbardziej zagrożeni są indywidualni użytkownicy, którzy często nie mają dostępu do najnowszych zabezpieczeń a bariery chroniące ich maszyny uaktualniają nieregularnie.

Źródło: BBC Polska