Wszystkie posty

hoaxer

@przekręt na 242 mln$

Nigeryjski sąd skazał na dwa i pół roku więzienia kobietę po tym, jak przyznała się ona do oszustwa w największym e-mailowym przekręcie w historii kraju.

W skandal wplątany był jeden z brazylijskich banków, a oszustwo dotyczyło kwoty 242 milionów dolarów.

Nigeryjska agencja przeciwdziałania oszustwom podała w sobotę, że Ameka Anajemba, jedna z trzech podejrzanych, będzie musiała oddać do banku 48,5 mln $, przekazać rządowi kolejne 5 milionów i zapłacić 15000 dolarów grzywny.

Przekręty okazały się w Nigerii tak wielkim sukcesem, że ich przeciwnicy okrzyknęli oszustwa jednym z najlepszych nigeryjskich towarów eksportowych, obok ropy, gazu ziemnego i kakao.

Piątkowe skazanie Anajemby przez Sąd Najwyższy w Lagos jest pierwszym większym wydarzeniem tego typu, od czasu powołania w 2003 roku EFCC (agencji ds. przestępstw ekonomicznych i finansowych).

Celem EFCC jest zwalczanie kwitnących w Nigerii sieci oszustów e-mailowych.

W swoim oświadczeniu agencja podała, że wyrok był „kamieniem milowym w walce z oszustwami, korupcją i podobnymi przestępstwami”.

Typowe oszustwo opierało się na e-mailach rozsyłanych po całym świecie.

Obiecywały one udział w fortunie w zamian za niewielką wpłatę. Ci, którzy wpłacili pieniądze, nigdy nie otrzymali obiecanego wynagrodzenia.

Poza Anajembą oskarżono także Emanuela Nwude i Nzeribe Okoli.

Nieżyjący mąż Anajemby zaplanował w latach 1995-98 oszustwo, którego celem był bank Banco Noroeste, z siedzibą w Sao Paolo.

Według oskarżycieli, trójka podsądnych Nigeryjczyków pozyskała 242 miliony dolarów, obiecując pracownikom banku prowizje, w zamian za finansowanie nieistniejącego kontraktu na budowę lotniska w stolicy Nigerii – Abudży.

Oskarżeni nie przyznali się do winy, jednak Anajemba zmieniła zdanie, chcąc uzyskać krótszy wyrok.

Transparenty International ocenia, że Nigeria jest drugim – po Bangladeszu – najbardziej skorumpowanym krajem świata.

Nigeria pokłada teraz nowe nadzieje w EFCC, która zajmuje się obecnie około 200 sprawami związanymi z korupcją.

Agencja od 2003 roku aresztowała ponad 200 podejrzanych o wysyłanie szkodliwego spamu. Ponadto EFCC zarekwirowała mienie o wartości 200 milionów dolarów i doprowadziła do skazania 10 aferzystów.

Źródło: http://news.com

Luka w MS Remote Desktop Protocol

Microsoft opublikował zalecenie dotyczące luki w Remote Desktop Services (usługa zdalnego pulipitu), która umożliwia przeprowadzenie zdalnego ataku odmowy usługi na system Windows.

Według Microsoft, wykorzystanie luki może doprowadzić do restartu komputera. Atak można przeprowadzić zdalnie, za pośrednictwem portu 3389/TCP, na którym nasłuchuje usługa. Luka dotyczy także XP SP2. Należy jednak podkreślić, że usługa nie jest domyślnie uruchamiana w systemach Windows, poza Windows XP Media Center Edition. Zalecane jest filtrowanie portu 3389/TCP i nie uruchamiane serwerów Terminal Services lub Remote Desktop jeśli nie jest to konieczne, ograniczanie się do połączeń po VPN i stosowanie odpowiednich polityk IPSec. Microsoft planuje wypuścić łatę na lukę.

Więcej informacji można uzyskać tutaj.

Źródło informacji: CERT Polska

Visa zrywa umowe z CardSystems

Visa USA zerwała współpracę z wytwórcą kart (płatniczych i kredytowych) po skandalu z luką w zabezpieczeniach. W wyniku luki narażono dane prawie 40 milionów posiadaczy kart MasterCard, Visa i innych wystawców.

Firma obsługująca transakcje – CardSystems Solutions – przyznała, że nie powinna była posiadać zagrożonych danych.

Słabe punkty w zabezpieczeniach firmy CardSystems doprowadziły do tego, że niezaszyfrowane dane (nazwiska klientów, numery kart, kody ccv) były podatne na ataki hackerów.

Pośród narażonych danych nie było jednak adresów klientów. Liczba kompletów danych, których kradzież potwierdzono, oscyluje w granicach 200000.

Visa zakończyła współpracę z CardSystems po tym jak niezależni badacze dowiedli, że firma nie wprowadziła odpowiednich środków zaradczych po skandalu, który ujawniono w czerwcu.

„CardSystems nie poprawiła i na dzień dzisiejszy nie jest w stanie poprawić błędu, w celu zapewnienia właściwej ochrony danych klientów” – oświadczył Tim Murphy z firmy Visa w notce, która przeciekła do gazety The New York Times. „Visa USA uznała, że CardSystems nie może być już częścią grupy Visa”.

Visa dała 11 bankom czas do końca października, aby te zmieniły firmę obsługującą płatności.

The New York Times nie ma pewności czy MasterCard i American Express podejmą podobne akcje, wymierzone w CardSystems.

W przypadku, gdyby pozostali operatorzy kart zdecydowali się na ten ruch, przyszłość CardSystems stanęłaby pod znakiem zapytania.

Przedstawiciele CardSystems mają nadzieję, że uda się im nakłonić Visa USA do zmiany decyzji.

Skandal z zabezpieczeniami w CardSystems ujrzał światło dzienne po tym, jak MasterCard i anonimowy bank, wespół z Ubizen (firmą, zajmującą się śledztwami komputerowymi) wykryły w kwietniu wysoką liczbę wyłudzeń, mającą swe źródło w problemach w firmie CardSystems.

Zdaniem CardSystems firma zgłosiła wyłom w zabezpieczeniach do FBI 23 maja, dzień po tym, jak eksperci od zabezpieczeń określili źródło problemu.

MasterCard upublicznił sprawę 17 czerwca i na razie jako jedyny zidentyfikował wyłudzenia na tyle dokładnie, że doprowadziły one do CardSystems.

Jednak pozostałe firmy, obsługujące karty prawdopodobnie także ucierpiały, a faktyczna skala szkodliwej działalności, spowodowanej luką w zabezpieczeniach pozostaje nieznana.

Źródło: The Register
Kradzież 40 mln. kart kredytowych

Drugi etap konkursu na Hackera RP

Spośród wszystkich uczestników, do drugiego etapu konkursu „Pierwszy Hacker Rzeczypospolitej” przystąpiło już tylko 80 osób. Teraz możliwość wykazania się mają tylko zawodnicy, którzy osiągnęli minimum 70% poprawnych rozwiązań w pierwszym etapie.

Drugi etap ruszył 14 lipca. Od graczy wymagany będzie teraz wyraźnie wyższy poziom wiedzy informatycznej, informują przedstawiciele konkursu. Konkurencje będą tworzone tak, że premiowany będzie spryt i sposób działania uczestników.

Więcej informacji na stronie konkursu: http://www.withack.com

Home.pl z GTS Polska

home.pl zawarł nowy kontrakt na zakup usług operatorskiego dostępu do Internetu, transmisji danych oraz dzierżawy infrastruktury centrum danych.

Na mocy zawartego kontraktu operator telekomunikacyjny GTS Polska jest odpowiedzialny za zapewnienie home.pl dostępu do sieci Internet (zasoby krajowe i międzynarodowe) przy użyciu dwóch niezależnych łącz o przepustowości 1 gigabit (Gb/s) każde oraz udostępnienia zasobów centrum danych w Warszawie.

Na rzecz home.pl firma GTS Polska będzie świadczyła również usługi krajowej transmisji danych.

Kontrakt obejmuje m.in. dzierżawę łącza w standardzie STM1 o przepustowości 155 megabitów (Mb/s) w relacji Warszawa – Szczecin oraz dzierżawę łącza o przepustowości 1 Gb/s do punktu styku z warszawskim węzłem wymiany ruchu internetowego Warsaw Internet eXchange.

Kontrakt z GTS Polska obowiązuje do października 2006 r.

„Do złożenia ofert zaprosiliśmy największych polskich operatorów telekomunikacyjnych. Przeprowadzone analizy, testy usług i wsparcia technicznego skłoniły nas do wyboru GTS Polska.”

„Operator zaproponował najlepsze warunki techniczne oraz wykazał się dużą elastycznością podczas negocjacji. Jesteśmy przekonani, że sprosta naszym wysokim wymaganiom – mówi Stefan Jurczyk, dyrektor techniczny home.pl

Średnia dzienna ruchu internetowego generowanego przez Klientów home.pl przekracza obecnie 220 Mb/s. home.pl szacuje, że do końca roku wzrośnie ona co najmniej do 300 Mb/s.
home.pl dołączył do WIX
home.pl wydzierżawi 155 Mb/s Warszawa – Szczecin

VoIP via www

Parę dni temu została uruchomiona nowatorska usługa telefonii internetowej callfromweb.pl – czyli ‚dzwoń z pajęczyny’ w dosłownym tłumaczeniu, firmy Voiceware.

Cechą która czyni callfromweb.pl unikalną usługą w dziedzinie telefonii internetowej jest to, że jej użytkownicy mogą dzwonić i odbierać połączenia bezpośrednio ze strony internetowej serwisu.

Telefon stanowi integralną część strony i nie musi być osobno pobierany, instalowany i konfigurowany na komputerze.

Każdy użytkownik otrzymuje także bezpłatną pocztę głosową – w momencie, gdy nie jest zalogowany do sieci, osoba dzwoniąca ma możliwość pozostawienia wiadomości głosowej.

Cechy callfromweb.pl to:

Połączenia ze strony internetowej

Darmowe, nieograniczone rozmowy pomiędzy użytkownikami

Połączenia z telefonami stacjonarnymi i komórkowymi na całym świecie

Odbieranie połączeń ze zwykłych telefonów

Darmowa poczta głosowa

Szereg dodatków, takich jak książka telefoniczna czy wyszukiwarka
Użytkowników

Także połączenia ze zwykłego telefonu poprzez ‚numer dostępowy’
Twórcy usługi mają nadzieję, że pomysł dzwonienia ze strony internetowej ułatwi korzystanie z usług telefonii internetowej i zachęci do dzwonienia także tych mniej wtajemniczonych użytkowników.
Oprócz bezpośredniego dzwonienia ze strony, każdy użytkownik może także dzwonić przez sieć callfromweb używając większości dostępnych programów (softphonów), bramek voip lub ip telefonów – jedyny wymóg to obsługa protokołów IAX lub SIP.
http://www.callfromweb.pl

Miliard „komórek” rocznie – jeszcze przed końcem dekady!

Sprzedaż telefonów komórkowych powinna osiągnąć poziom miliarda sztuk rocznie już za cztery lata – przewidują analitycy Gartnera.

W roku 2009 „komórkę” będzie posiadać blisko 40% mieszkańców globu, a liczba aparatów znajdujących się w użytku powinna osiągnąć około 2,6 mld sztuk.

Najszybciej sprzedaż będzie rosnąć w Azji, ale rozwoju rynku nie można wiązać z jednym tylko regionem – będzie to zjawisko ogólnoświatowe.

Rosnąć będzie rola jaką odgrywają smart phone’y. Te najbardziej zaawansowane technologicznie „komórki” już w roku 2008 będą stanowić około 20% rynku.

Równocześnie spadną ceny: obecnie telefon komórkowy sprzedawany jest średnio za 174 USD, w roku 2009 będzie to już 161 USD.

Przygotowany przez firmę Gartner raport dowodzi, że już niebawem telefon komórkowy może stać się najpopularniejszym urządzeniem elektronicznym na świecie.

Już teraz „komórki” kupuje więcej ludzi niż aparaty fotograficzne, komputery, a nawet tradycyjne telefony.

Źródło: ZDNet

Google na księżycu

Jak wyglada księżyc wg Google’a?

Imponująco… Szczególnie z wykorzystaniem funkcji max-zoom.

Najnowszy projekt Google’a powstał w tydzień ku uczczeniu pierwszego lądowania człowieka na tej satelicie w dniu 20 lipca 1969 roku. Wykorzystano w nim zdjęcia wynonane przez NASA.

Google Moon: http://moon.google.com
http://earth.google.com
http://pl.wikipedia.org/wiki/Księżyc
Czy można umieścić reklamę w kosmosie?
Miejsce na księżycową bazę

Nowy robak wykorzystuje popularność iTunes

Specjaliści ds. bezpieczeństwa IT wykryli nowego robaka komputerowego znanego między innymi jako Worm_opanki.y, rozprzestrzeniającego się poprzez aplikacje IM, który wykorzystuje nazwę pliku Itunes.exe do realizacji swoich poleceń.

Robak rozprzestrzenia się za pośrednictwem AOL Instant Messenger i wykorzystuje aplikację iTunes, przeznaczoną do pobierania muzyki.

Nowy Opanki wysyła wiadomość: this picture never gets old na wszystkie adresy online, znajdujące się na zainfekowanym komputerze.

Wiadomość ta zawiera również link do pliku z rozszerzeniem JPG. Jednakże dany plik rejestruje się w systemie użytkownika jako Itunes.exe.

Robak instaluje cztery inne niechciane programy o treści reklamowej. Pierwszym z nich jest Adw_dyfuca.ei, który tworzy katalog Internet Optimizer i instaluje inny program szpiegujący, który wyświetla na ekranie monitora okna z reklamami.

Następnym jest Adw_medticks.a (Media Tickets), który śledzi czynności użytkownika i ich częstotliwość, oraz może wyświetlać na ekranie monitora okna z reklamą.

Oprócz tego, program ten „obiecuje” wypłacić użytkownikowi 15 centów za każde kliknięcie na link reklamy.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy różne warianty tego programu były instalowane przez robaki z rodziny Mytob.

Trzecim jest Adw_solu180.h (180 Search Assistant), który śledzi operacje programu Internet Explorer zainfekowanego komputera, tworzy dziennik wizyt każdej strony w celu stworzenia profilu użytkownika i wyświetlania takich reklam, które odpowiadają jego nawykom.

Ostatni to Adw_solu180.k, który jest zazwyczaj spakowany razem z innymi podobnymi programami, tak jak to jest i w tym przypadku.

Wirusy, które rozprzestrzeniają się za pośrednictwem aplikacji IM, są już znane od jakiegoś czasu; pierwszym był robak znany między innymi jako Worm_menger.a, który pojawił się w maju 2001 roku.

Większość takich programów IM wykorzystuje jeden z trzech najpopularniejszych systemów do natychmiastowej wymiany wiadomości – AIM, MSN Messenger i Yahoo! Messenger.

W związku ze wzrostem popularności aplikacji IM, stały się one celem ataku cyberprzestępców, wykorzystujących je do propagacji wirusów.

Specjaliści zalecają dokładne sprawdzanie otrzymywanych wiadomości AIM, nawet takich, które pochodzą ze znanego źródła.

Źródło: Dr Web