Kuba za Linuksem

Kubański rząd komunistyczne pragnie uniezależnić się od „kapitalistycznego imperium”, jakim jest korporacja Microsoft. Fidel Castro dołącza do socjalistycznej Wenezueli, decydując się na przesiadkę na oprogramowanie open-source.

Organizacje rządowe obu krajów rezygnują z systemu Windows na rzecz Linuksa. Na podobne kroki zdecydowały się rządy takich krajów, jak Chiny, Brazylia i Norwegia.

Decyzja taka tłumaczona jest kilikoma powodami – monopolistyczną pozycją Micrsoftu, wysokimi kosztami samego oprogramowania oraz problemami z bezpieczeństwem. Kubańscy oficjele sugerują nawet, że software może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

źródło: iwon news