Polowanie na Hackerów

Wczoraj pisałem o hackerach, którzy za swoją pracę opłacani są przez rosyjską mafię. Dzisiejszego dnia agenci FBI dokonali aresztowania rosyjskiego programisty, którego jak się okazało przestępstwem było złamanie zabezpieczeń opracowanych przez firmę Adobe Systems.

Złapany to dość znany pracownik jednej z moskiewskiej firmy softwarowej ElcomSoft – Dmitry Skylarov. Dmitry został zatrzymany w Las Vegas, gdzie odbywa się hakerska konferencja Def Con. Do aresztowania doszło niedługo po wygłoszeniu referatu na temat reklamowanego i rzeczywistego poziomu zabezpieczeń stosowanych do ochrony treści elektronicznych książek. Program Dimitriego – Advanced eBook Processor – umożliwia usunięcie ograniczeń i przekształcenie zabezpieczonych plików do formatu PDF.

Firma Adobe, a właściwie jej pracownicy, postanowili wykorzystać tą okazję i donieśli FBI o możliwości złapania osoby, która pogwałciła kontrowersyjną ustawę Digital Millennium Copyright Act (DMCA), zdaniem wielu faworyzującą duże firmy oraz stosowane przez nie – często nieskuteczne – systemy ochrony danych.

Ów dekoder książek w formacie Adobe eBook, sprzedawany początkowo był za 100 USD, przy czym jest produktem zupełnie legalnym poza USA. Po wniesionych groźbach ze strony firmy Adobe, autorzy postanowili przenieść swą witrynę internetową do Rosji i udostępnić program bezpłatnie. Po kolejnych oskarżeniach doszło wreszcie do użycia sił policyjnych i osadzenia winowajcy w areszcie. Po przeniesieniu Dimitriego do San Francisco czeka go proces, który może się skończyć nawet 500 tysiącami dolarów grzywny i 5-letnim pobytem w więzieniu.

Jeden z czytelników Slashdota komentuje to zdarzenie: „Byłoby to dosyć ironiczne, gdyby obywatel Rosji miał walczyć z amerykańskim prawem, ograniczającym jego wolność słowa”. Wielu hakerów twierdzi, że na podstawie obowiązującego prawa FBI może ścigać niemal każdą osobę, zajmującą się zawodowo komputerowymi systemami zabezpieczeń.