Wirus w komórce?

Telefony komórkowe, które stały się nieodłączną częścią codziennego życia, służą nam głównie do zabawy, prowadzenia interesów, przegrywania plików a nawet do oglądania telewizji. Wraz z ich rozwojem popularności niestety nie zadbano należycie o ich bezpieczeństwo. Dowodem tego były pierwsze włamania przez interfejs Bluetooth, a ostatnio coraz częściej pojawiające się komórkowe wirusy.

Użytkownicy telefonów Nokia 7610 po załadowaniu danych z sieci mogą ujrzeć na ekranie, zamiast normalnej tapety, czaszki.

Wirus ten po zainstalowaniu blokuje większość funkcji telefonu. Można z niego tylko dzwonić i odbierać telefony. Wirus o nazwie „skulls” pojawił się na stronach internetowych, na których użytkownicy mogą wymieniać się plikami w rodzaju tapet i różnych sygnałów dźwiękowych. Specjaliści nie są pewni, czy szkody, jakie wyrządza wirus są zostały zaprogramowane celowo, czy też jest to wina jakiegoś błędu.

Program maskuje się jako obraz tła w pliku o nazwie 7610.extended.theme.manager.

Informatycy twierdzą, że program nie powinien rozprzestrzenić się ponieważ nie może być wysyłany z telefonu. Działa dopiero po załadowaniu wyżej wymienionego pliku, które wymaga skomplikowanych operacji ładowania, w czasie których wyświetla się ostrzeżenie przed wirusem.

Źródło informacji: BBC

Zobacz również:
– Słabe zabezpieczenia telefonów komórkowych
– Włamania do komórek przez interfejs Bluetooth
– Groźny dla „komórek” Mosquito
– Nastolatkowie i wykrywacz komórek
– Zabezpieczenie do telefonów komórkowych
– Telewizja przez komórkę
– Urządzenie zakłócajace sygnał GSM na włoskiej uczelni