Trójwymiarowe obrazy twarzy

Zespół naukowców NEC-a, opracowujący rozwiązania biometryczne, stworzył nowy algorytm rozpoznawania twarzy, który może porównywać z dużą dokładnością rejestrowany wizerunek z obrazami przechowywanymi w bazie danych.

Do zapisywania danych rozwiązanie wykorzystuje deskryptory GIB (Geodesic Illumination Basis). Są one obliczane na podstawie trójwymiarowego obrazu twarzy, przy uwzględnieniu różnic w oświetleniu i mimice twarzy – co jest niedostępne w przypadku analizy obrazów 2D. Rozwiązanie NEC-a wymaga jednak, aby twarz była fotografowana w specjalnych trójwymiarowych fotokabinach.

Technologia wciąż jest na etapie dopracowywania, ale pierwsze testy przeprowadzone przez NEC-a pokazuja, że skuteczność algorytmu wynosi 96,5%. Tak więc pewność systemu nie jest na tyle wystarczająca, aby mógł on pełnić role jedynego zabezpieczenia, ale rozwiązanie może służyć do preselekcji osób podlegającej dalszej szczegółowej kontroli.

Idea działania systemu jest następująca: osoba podlegająca identyfikacji siada w kabinie, w której system robi cztery zdjęcia twarzy. W ten sposób skanowane są kontury twarzy, na podstawie których system uzyskuje trójwymiarową strukturę twarzy i tworzy jej siatkowy model. Następnie model ten zostaje „pokryty” warstwą skóry i w ten sposób powstaje trójwymiarowy obraz twarzy, którzy może być oglądany z dowolnej strony.

Dzięki temu, że skan twarzy jest trójwymiarowy, w analizie uzyskuje się dużo więcej punktów odniesienia, niż było to w przypadku analizy obrazów 2D, co skutkuje dużo większą dokładnością rozpoznawania.

Jak podaje NEC, system potrafi sobie poradzić ze zmianami wyglądu związanymi z tyciem i chudnięciem osoby, natomiast wciąż nie rozwiązaną kwestią pozostaje efekt starzenia się. Aby zachować dotychczasową pewność systemu, rozpoznawani ludzie musieliby podlegać wzorcowemu skanowaniu twarzy co pięć, maksymalnie sześć lat.