Niedostateczna ochrona danych podatników

Nie ma pewności, że dane podatników w urzędach skarbowych są całkowicie bezpieczne. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że system informatyczny Poltax, stosowany w całym kraju w rozliczeniach podatkowych, ma luki naruszające przepisy o ochronie danych osobowych.

Tak uznał wcześniej generalny inspektor ochrony danych osobowych. W trakcie kontroli w urzędach skarbowych inspektorzy GIODO wykryli, że w Poltaksie nie ma możliwości odnotowywania, komu, kiedy i w jakim zakresie zostały udostępnione dane figurujących tam osób. Wymogi takie zawarte są w ustawie o ochronie danych osobowych oraz rozporządzeniu z 1998 roku ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Decyzje GIODO, nakazujące dostosowanie Poltaksu do obowiązujących przepisów, zaskarżyły do sądu administracyjnego trzy ze skontrolowanych urzędów: I US w Opolu, US Warszawa-Mokotów oraz I US w Częstochowie.

„Decyzje są niewłaściwie skierowane i niewykonalne, gdyż żaden urząd skarbowy nie może dokonywać jakichkolwiek zmian w Poltaksie” – argumentowali ich przedstawiciele. „Może to zrobić tylko Ministerstwo Finansów, które go stworzyło, jest autorem jego koncepcji i poleciło urzędom wdrożyć go w takiej właśnie postaci.” Jednakże, jak się okazało w trakcie rozprawy, ministerstwo Poltaksu zmieniać nie chce i dotychczas nie zamierzało, podobno m.in. ze względu na koszty, obliczane na 25 mln zł.

Minister finansów zwrócił się natomiast do ministra spraw wewnętrznych i administracji o zmianę wspomnianego rozporządzenia. Urzędy skarbowe twierdzą także, że ochronę danych podatników zapewnia tradycyjny system odnotowywania w rejestrach informacji o tym, komu „z zewnątrz” je udostępniono.

WSA uznał jednak, że rejestry i Poltax to dwa różne systemy. „System informatyczny musi spełniać określone wymogi; Poltax ich nie spełnia” – powiedziała sędzia Małgorzata Jaśkowska. Sąd wytknął, że przy rejestrowaniu zbiorów danych podatników urzędy skarbowe podpisywały zobowiązanie, że będą je przetwarzać zgodnie z przepisami. Przepisów tych nie mogą uchylać wytyczne ministra finansów. Decyzje GIODO były zgodne z prawem, więc sąd oddalił wszystkie trzy skargi.

Wyroki są nieprawomocne i najprawdopodobniej zostaną zaskarżone do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Źródło: Rzeczpospolita