hacking.pl

Codzienna dawka nowych wiadomości ze świata bezpieczeństwa. Tutoriale, narzędzia, linux oraz testy penetracyjne.

500GB od Hitachi

Deskstar 7K500 to nowy dysk twardy Hitachi Data Systems. Urządzenie ma rekordową pojemność 500GB.

Produkt będzie dostępny w dwóch wersjach – z interfejsem ATA i buforem 8MB oraz z interfejsem SATA II i buforem 16MB. W Stanach zjednoczonych pierwszy model będzie kosztować 500 USD, drugi będzie o 20 USD droższy. Sprzedaż rozpocznie się w drugim kwartale.

Dysk Hitachi wciąż wykorzystuje klasyczny zapis podłużny – namagnetyzowane cząstki na powierzchni dysku ułożone są poziomo. Takie rozwiązania umożliwia obecnie zmieszczenie do 133GB na jednym talerzu. Wynik ten uda się co najwyżej podwoić i już pod koniec przyszłego roku technologia prawdopodobnie sięgnie kresu swoich możliwości, jakim będzie dysk o pojemności 1TB. Dlatego za dwa lata na rynku mogą pojawić się pierwsze dyski twarde wykorzystujące zapis prostopadły, w którym magnetyzowane cząstki ułożone są pionowo, co pozwala na gęstszy zapis. Zaawansowane prace nad takimi dyskami prowadzi Toshiba. Firma przygotowuje 1,8-calowy dysk o pojemności 80GB.

Źródło informacji: CDR-Info

Aukcja internetowa alternatywą dla banku?

Brytyjska witryna Zopa to nietypowa aukcja internetowa, która kontaktuje osoby dysponujące nadmiarem gotówki z ludźmi, którzy chcą pożyczyć pieniądze. Za przedsięwzięciem stoi grupa kapitałowa Benchmark Capital, która finansowała m.in. największy światowy serwis aukcyjny eBay.

Zopa to krok w stronę demokratyzacji usług finansowych – za pośrednictwem serwisu osoby z pieniędzmi i osoby pragnące pożyczyć pieniądze mają szansę uwolnić się od kosztownego pośrednictwa instytucji bankowych. Zasada działania jest prosta: członkowie serwisu uzgadniają między sobą warunki oprocentowania pożyczki i zawierają umowy. O wszystkim decydują sami zainteresowani, z jednym tylko zastrzeżeniem: właściciel serwisu pobiera 1% od każdej transakcji.

Oczywiście podstawową obawą użytkowników serwisu jest bezpieczeństwo pieniędzy. Dlatego twórcy Zopa wprowadzili kilka mechanizmów minimalizujących ryzyko. Obecnie usługa jest dostępna wyłącznie dla pełnoletnich Brytyjczyków, którzy legitymują się pozytywną oceną sytuacji finansowej w bazie wydającej karty kredytowe firmy Equifax. Pożyczać mogą tylko osoby prywatne, które nie są obciążone kredytami przekraczającymi 25 tys. funtów. Każda pożyczana kwota jest dzielona pomiędzy minimum 50 pożyczkobiorców – dzięki temu nawet w sytuacji, gdy trafi się ktoś nieuczciwy, zysk z oprocentowania od pozostałych powinien zrekompensować stratę. Ograniczona jest też kwota – wysokość jednej pożyczki to maksimum 200 funtów. Poza tym użytkownicy objęci są pełną ochroną prawną, bowiem umowy zawierane z pośrednictwem strony Zopa są wiążące. Jeśli ktoś nie będzie spłacać pożyczki, serwis podejmie takie same kroki, jak ściągający wierzytelności bank.

Po 11 dniach działalności serwis ma około 9 tys. członków. Biorąc pod uwagę pionierski charakter przedsięwzięcia to chyba całkiem nieźle…

Źródło informacji: Wired

Superkomputer IBM pobił rekord wydajności

Budowany właśnie superkomputer IBM będzie służył do symulacji wybuchów nuklearnych. Na razie pobił rekordy wydajności – pracuje z prędkością ponad 136 bilionów operacji na sekundę.
BlueGene/L będzie działał w amerykańskim Lawrence Livermore National Laboratory
BlueGene/L jest dopiero budowany. Obecnie, w należącym do Departamentu Energii Lawrence Livermore National Laboratory działa jedynie połowa całej instalacji. Już podczas testowego uruchomienia we wrześniu ubiegłego roku BlueGene/L stał się najszybszym superkomputerem na świecie, detronizując japoński Earth Simulator zbudowany przez firmę NEC. Osiągnął wtedy wydajność nieco ponad 70 teraflopów (bilionów operacji na sekundę). Teraz podwoił prędkość, a jeszcze w tym roku, kiedy jego konstrukcja zostanie ukończona, ma działać z prędkością 360 bilionów operacji na sekundę.

Tak wielka moc obliczeniowa ma zostać wykorzystana do prowadzenia symulacji wybuchów atomowych – testowania broni bez przeprowadzania wybuchów. Superkomputer może zostać również wykorzystany do symulacji zmian klimatycznych oraz do analizowania struktury białek.

Na liście najszybszych superkomputerów na świecie tworzonej przez niemiecki Uniwersytet Mannheim i amerykański Uniwersytet Tennessee dominują urządzenia pracujące w Stanach Zjednoczonych. Od chwili uruchomienia superkomputera Cray-1 w 1976 roku w Los Alamos, moc obliczeniowa maszyn wzrosła ok. 500 tysięcy razy.

Źródło: Rzeczpospolita

eBay wchodzi do Polski

Największy na świecie serwis aukcji internetowych eBay wchodzi do Polski. Czy zagrozi dominującej pozycji Allegro.pl?

O tym, że eBay rekrutuje ludzi w Polsce, wiadomo było już w styczniu. W przyszłym tygodniu do Warszawy przybywa dwóch wysokiej rangi międzynarodowych menedżerów amerykańskiego giganta.

We wtorek najpewniej oficjalnie zainaugurują polskojęzyczną wersję serwisu eBay z cenami w złotówkach. Inne szczegóły są na razie tajne. Witryna eBay.pl (do niedawna przekierowująca na eBay.com) była we wtorek niedostępna. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że w polskiej filii eBay będzie pracować kilka, kilkanaście osób, głównie Polaków. Zespół ma też wspierać z Berlina niemiecki eBay.

Kalifornijska spółka to pierwszy zawodnik internetowej ekstraklasy pojawiający się w Polsce. Jej zeszłoroczne przychody, głównie z prowizji od transakcji i aukcji, wyniosły 3,27 mld dolarów. Zysk netto – 778 mln dolarów. Firma działa w 25 krajach.

Ale w Polsce eBay nie wchodzi na rynek dziewiczy. Internetowe aukcje są u nas bardzo popularne, a ok. 80 proc. tego rynku ma działający od pięciu lat serwis Allegro.pl, gdzie w zeszłym roku sprzedano towary za przeszło 830 mln zł. Zapowiada się więc efektowna walka i być może przejęcia. – Nie komentujemy informacji o wejściu eBay – powiedział Gazecie we wtorek Bartek Szambelan, rzecznik Allegro.pl.

Źródło: Gazeta.pl

Krakowski student – najlepszym programistą w kraju

Paweł Walter z Uniwersytetu Jagiellońskiego zajął pierwsze miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Programistycznym – Potyczki Algorytmiczne. Pokonał blisko 4 tysiące rywali.

W trakcie finałowej części konkursu uczestnicy mieli do rozwiązania 6 bardzo trudnych zadań algorytmicznych. Paweł Walter jako jedyny rozwiązał poprawnie cztery z nich.

Zwycięzca studiuje matematykę i informatykę. Pasjonuje go informatyka teoretyczna.

Sukces krakowian jest tym większy, że zajęli także drugie oraz czwarte miejsce w konkursie. Najlepsi zostali nagrodzeni wysokiej klasy laptopami.

Finał algorytmicznych zawodów przeprowadzono w Zielonej Górze.

Źródło: IAR
UW wygrywa w międzynarodowym rankingu informatyków
Międzynarodowy Konkurs Programowania Zespołowego
Polak najlepszym informatykiem
Studenci UW mistrzami świata w programowaniu

Kraj samby, futbolu i… Linuksa

Odkąd Brazylią rządzi prezydent Luiz Inácio Lula da Silva, administracja państwowa i należące do państwa firmy porzucają odpłatne systemy operacyjne na rzecz Linuksa. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce linuksowy pingwin zadomowi się w tropikach jeszcze bardziej, a to za sprawą rządowego programu „PC Connectado”.

W poszukiwaniu oszczędności, Lula wydał swoim urzędnikom nakaz porzucenia oprogramowania Microsoftu i szukania tańszych alternatyw. Jako pierwszy kraj na świecie, Brazylia wymaga od każdej starającej się o dofinansowanie państwa firmy pracującej nad oprogramowaniem, aby efekty jej pracy były objęte licencją Open Source. Teraz brazylijski rząd zaczyna nową, skierowaną do mas kampanię „PC Connectado” – „podłączony PC”. Akcja zapewne przysporzy kolejnych zmartwień brazylijskiemu oddziałowi Microsoftu.

Obecnie w liczącej 183 mln mieszkańców Brazylii zaledwie 10% gospodarstw domowych ma dostęp do internetu. Przyczyną tak niskiej penetracji jest oczywiście bieda – większość Brazylijczyków nie stać na kupno komputera. Inicjatywa „PC Connectado” ma pomóc to zmienić. Program „PC Connectado” przewiduje zniżki podatkowe dla producentów, którzy będą w stanie wprowadzić na rynek zestawy komputerowe w cenie do 1400 reali (ok. 1650 PLN) – o połowę taniej, niż systemy sprzedawane obecnie na wolnym rynku. Co więcej, w ramach akcji rząd zapewni też atrakcyjne warunki dla kupujących – nieoprocentowany kredyt, który będzie można spłacić w 24 miesięcznych ratach. Rząd porozumiał się także z trzema największymi brazylijskimi operatorami telefonicznymi, którzy w ramach „PC Connectado” będą oferować 15-godzinne pakiety dla internautów w cenie 7,5 reala (ok. 9 PLN). Program skierowany jest do gospodarstw domowych i firm notujących dochód zawierający się pomiędzy 3-krotnością a 7-krotnością brazylijskiej płacy minimalnej, a więc w „widełkach” od 780 do 1820 reali (od 920 do 2150 PLN).

Ruszająca za miesiąc akcja ma sprawić, że dostępność komputerów i sieci ulegnie w Brazylii podwojeniu. Choć nie zapadła jeszcze oficjalna decyzja w tej sprawie, jest niemal pewne że oferowane będą komputery wyposażone wyłącznie w darmowe oprogramowanie. Wprawdzie walcząc o ogromny kontrakt Microsoft przedstawił „odchudzoną” wersję Windowsa po znacznie obniżonej cenie, ale propozycja została skrytykowana przez rządowych ekspertów. Chodzi zresztą nie tylko o pieniądze. „Aby nasz program był wiarygodny, musi zostać oparty na darmowym oprogramowaniu” – powiedział Sérgio Amadeu, prezes brazylijskiego Narodowego Instytutu Technologii Informacyjnych. „Nie zamierzamy wydawać pieniędzy podatników na program, który doprowadziłby do dalszego umocnienia monopolu Microsoftu”.

Brazylijska administracja pracuje już nad następnym programem, który ma pomóc w kupnie komputerów tamtejszym szkołom. Może przykład z brazylijskich doświadczeń powinny wziąć także nieco bogatsze kraje?

Źródło informacji: NY Times
ISS zabezpiecza brazylijskich podatników
Hakerzy z Brazylii w czołówce światowej

Użytkownicy sami prowokują spam

Użytkownicy poczty elektronicznej sami prowokują rozwój przemysłu spamerskiego – do takich wniosków doszli specjaliści ds. bezpieczeństwa IT.

Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Mirapoint, firmę zajmującą się bezpieczeństwem sieciowym oraz Radicati Group, firmę zajmującą się badaniem rynku, ponad jedna trzecia użytkowników skorzystała z odnośników przesłanych w spamie. Dodatkowo, co dziesiąty użytkownik, chociaż raz, zakupił produkt reklamowany w „niechcianej” poczcie elektronicznej.

Kliknięcie na link w podobnej wiadomości pocztowej, może spowodować przedostanie się na komputer programu, zbierającego dane, zawirusowanie systemu lub też wskazanie spamerom, że adres e-mail użytkownika jest nadal aktualny.

Fakt, iż 10% odbiorców spamu, zakupiło reklamowane w ten sposób produkty, świadczy o efektywności tego typu uciążliwej reklamy.
Obserwuje się również wzrost liczby spamu o charakterze erotycznym. Wg danych firmy Clearswift, w ostatnim czasie, ogólna ilość przesyłek spamerskich, pochodzących ze stron pornograficznych wzrosła do 180%.

Źródło: Laboratorium DrWeb

Bezpłatny wykład promujący systemy BSD

Fundacja Proidea organizuje bezpłatny wykład promujący systemy BSD. Spotkanie odbędzie się 15 kwietnia w Krakowie a prowadzącym będzie Jacek Artymiak autor wielu książek, w tym również bestsellera poruszającego zagadnienie budowy PF na platformie OpenBSD.

Dokładne miejsce i godzina są przedmiotem ustaleń. Osoby zainteresowane uczestniczeniem proszone są o zgłaszanie się na adres info@proidea.org.pl podając imię, nazwisko oraz email. Ilość miejsc ograniczona.

Jacek Artymiak z informatyką związany jest od 1986 roku. W późniejszym okresie zdobywał szerokie doświadczenie z zakresu systemów typu Unix, bezpieczeństwa teleinformatycznego, które znalazło uznanie na rynku lokalnym w Polsce oraz na świecie. Jacek Artymiak czynnie wspiera rozwój technologii OpenSource w Polsce, jest cenionym prelegentem klasy międzynarodowej.

Netgear w Polsce

Amerykańska firma Netgear, zaliczana do ścisłej czołówki największych na świecie producentów urządzeń sieciowych, ogłosiła wejście na rynek polski. Jest trzecim pod względem wielkości dostawcą rozwiązań WLAN i piątym w gronie największych na świecie producentów ruterów.

To pierwszy etap ekspansji producenta w Europie Wschodniej. Netgear nie otwiera lokalnych przedstawicielstw. Jego strategia zakłada działanie za pośrednictwem dystrybutorów, którzy zbudują sieci partnerów specjalizujących się w sprzedaży rozwiązań sieciowych w swoich krajach. Polska, Czechy, Węgry, Rosja i Słowenia – to kraje, od których Netgear rozpoczął działalność.

– Polska jest rynkiem o bardzo dużym potencjale rozwoju w zakresie szybkiego szerokopasmowego dostępu do internetu. Posiada jeden z najwyższych wskaźników wydatków IT na osobę w Europie Wschodniej – ocenia Aleksandra Verhoeve, sales manager Eastern Europe w Netgear.

Na swoich polskich dystrybutorów Netgear wybrał Veracomp SA i ABC Data, którzy będą sprzedawać produkty Netgear firmom integratorskim i sklepom komputerowym. Według Mariusza Kochańskiego, dyrektora działu systemów sieciowych Veracomp ważną grupą odbiorców rozwiązań Netgear będą również firmy instalujące sieci osiedlowe, które w Polsce rozwijają się z dynamiką niespotykaną w innych krajach.

Netgear zapowiedział różne formy wsparcia sprzedaży m.in. przygotowanie lokalnych wersji językowych produktów, szkolenia oraz program partnerski. Pomoc w sprzedaży zadeklarował także Veracomp. W drugiej połowie kwietnia dystrybutor zorganizuje cykl bezpłatnych szkoleń dla firm, które chcą sprzedawać produkty Netgear. Krakowska spółka zapowiedziała również programy pomocy technicznej i specjalne akcje promocyjne.

Na rynkach wschodnioeuropejskich ruszyła już sprzedaż produktów Netgear – pierwsze zamówienia są w trakcie realizacji.

Oferta firmy Netgear zawiera ponad 100 produktów (przełączniki, rutery, bramy internetowe, karty sieciowe), które umożliwiają współdzielenie dostępu do internetu, urządzeń peryferyjnych, plików i aplikacji oraz multimediów. Produkty pogrupowane są na trzy segmenty: sieci Ethernet, szerokopasmowy internet i sieci bezprzewodowe.

Strzeż się przed farmingiem

Farming (pharming), to znana już niektórym, metoda oszustw internetowych polegająca na zmianie adresów DNS, skutkiem czego nieświadomy użytkownik wchodzi na fałszywą stronę internetową, spreparowaną w celu przechwycenia poufnych danych, a w szczególności informacji o jego koncie bankowym.

Atak można przeprowadzić na pojedynczy komputer lub w skali masowej. Pierwszy sposób jest łatwiejszy, ponieważ wymaga jedynie dwóch rzeczy; modyfikacji małego pliku, jaki znajduje się na każdym komputerze z systemem operacyjnym Windows i wykorzystującym Internet Explorera oraz stworzenia fałszywej strony.

W pliku tym znajdują się adresy serwerów oraz adresy IP najczęściej odwiedzane przez ofiarę. Wystarczy podmienić te adresy w pliku, zamiast na serwerze DNS, a użytkownik zamiast na stronę swojego banku wejdzie na podróbkę, wyglądającą dokładnie tak, jak oryginał.

Stronę można zmodyfikować bezpośrednio lub za pomocą trojana.
Firmy łączą siły w walce z phishingiem
Uwaga na phishing poprzez IDN!
Nowe techniki wyłudzania poufnych danych finansowych w interneciesieci
Nie dajmy się podejść oszustom w sieci
Phishing atakuje e-handel